Na siedmiu kartach

a właściwie na dwunastu stronach - nie wliczając okładek, opowiedział się rok 2011 w moim albumie domowędrującym.
To był dobry rok.
I album też niezły z tego dobrego roku wyszedł;)








Pozdrawiam:)

1 komentarze:

edyta.pe 18 stycznia 2012 11:18  

Album wspaniały jak i reszta Twoich prac. Tagi są niesamowite - bardzo inspirujące :) Pozdrawiam ciepło!

Prześlij komentarz

Witaj na moim blogu

:)

O mnie

życie lubię, i twórczość radosną, i czekoladę.

i czas, za to że w miejscu nie stoi.

Dziękuję za odwiedziny:)

Obsługiwane przez usługę Blogger.